Jeden z moich ukochanych dodatków do obiadu, ale nie tylko. Często wcinam tę surówkę samą, jest cudowna na lekką kolację. Kapusta kiszona to bomba prozdrowotna. Kiszoną, nie kwaszoną, kapustę jedzmy jak najczęściej. Mam to szczęście, że co roku mam beczkę własnej, więc korzystam ile się da.
Składniki:
- 2 garście odciśniętej z soku kapusty kiszonej
- nieduża cebulka
- mała marchewka
- małe jabłko
- łyżeczka ziół prowansalskich (mogą być inne, ulubione, mieszanka lub pojedyncze zioło (tymianek, oregano, majeranek)
- pół łyżeczki czarnego pieprzu
- 6 łyżek oleju
Lekko odciśniętą kapustę rozdrabniamy.
Dodajemy starte na tarce jabłko oraz marchewkę.
Cebulkę kroimy w dość drobną kostkę, dodajemy.
Dosypujemy zioła i pieprz.
Dolewamy olej.
Dokładnie mieszamy, odstawiamy na przynajmniej 15 minut. Ot i cała filozofia 🙂
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią