W karnawale słodkości królują, nie tylko w tłusty czwartek. Chrusty, pączki, różne smażeniny. Niezdrowe i tuczące, ale w ten wyjątkowy czas przestajemy na chwilę liczyć kalorie. Mam dzisiaj dla Was przepis na pączuszki, które urzekły domowników. Chrupiące z zewnątrz i pulchne i mięciutkie w środku.
Category: przepis dnia

Tosty z kultowym kotletem z mortadeli
Ten przepis zainspirowały wspomnienia. Lata temu, kiedy bywało krucho z zawartością lodówki, mama dwoiła się i troiła, byśmy tych braków nie odczuwali. Wymyślała przeróżne przepisy, testowała te, gdzieś zasłyszane, byleby smakowało i byleby urozmaicić nasz jadłospis. Nie wiem skąd wziął się przepis na kotleta z mortadeli, ale mam z nim, mimo wszystko, miłe skojarzenia i postanowiłam go nieco odświeżyć. Mortadela kiedyś kojarzyła się z najgorszej jakości wędliną, chyba na równi z parówkami. Na szczęście wiele się przez lata zmieniło i czerpiemy naukę choćby z włoskiego stołu, na którym dobrej jakości mortadela to rarytas. Wracając jednak do przepisu- połączenie wyrazistej w smaku, smażonej wędliny, sera i chrupiących tostów wypadło fantastycznie.

Flaczki z boczniaków
Mogłam napisać po prostu, że to zupa grzybowa, ale w takiej wersji, naprawdę do złudzenia przypomina tradycyjne flaki. Nie zawiera grama mięsa ani żadnych podrobów. Wyłącznie warzywa i grzyby, a wszystko doprawione, jak oryginalna wersja. Rozgrzewająco pikantna, pyszna!

Babà
Już dawno chciałam Wam napisać o tym neapolitańskim przysmaku. To ciacho znajdziecie w mieście w każdej kawiarni, cukierni. Jest w formie niedużych ciastek, przypominających w formie grzybka, lub większych bab. Prawdziwym hitem są też te, w kształcie górującego nad miastem Wezuwiusza. Można je kupić same, lub z dodatkami takimi jak bita śmietana, owoce- świeże lub kandyzowane. Babà ocieka od ponczu, którym jest nasączona i który nadaje jej smak. Może być cytrynowy, pomarańczowy i pewnie wariacji jest niezliczona ilość. Ja jednak najbardziej lubię wersję z rumem tylko z delikatnym cytrynowym posmakiem i taką Wam zaprezentuję. Jednak nie sposób nie dodać, że owa osławiona babà, to nic innego jak nasza babka ponczowa! Mało tego, rzeczywiście ma ona polskie korzenie. Jej popularyzację przypisuje się Stanisławowi I Leszczyńskiemu, zatem, w dużym skrócie pisząc, z Polski przez Paryż przywędrowała do Włoch. Niektóre źródła mówią o tym, że nasz król po prostu miał w zwyczaju maczać ciastka w alkoholu, bo tak lubił. Inne natomiast głoszą, że musiał to robić, gdyż, delikatnie mówiąc, miał problemy z uzębieniem 😉 Tak czy siak, ten nieco zapomniany u nas deser powinien znów wrócić do łask, bo jest pyszny!

Śledziowa warstwowa
Do stworzenia tej sałatki zainspirował mnie przede wszystkim przedświąteczny czas. Od wielu już dni myślę o świątecznym jadłospisie, a także o tym, na co pysznego chciałabym Was namówić. Ostatnio mama zrobiła sałatkę, którą bardzo lubię a nie jadłam już wieki, warstwową z serem, selerem, szynką, ananasem… I ona właśnie podsunęła mi ten pomysł. Nie łudzę się, że to coś odkrywczego, w końcu smaki i składniki dobrze nam wszystkim znane. Połączenie ich ze sobą i to właśnie w taki sposób wyszło kapitalnie, więc polecam.

Wątróbka drobiowa z pieczarkami i koperkiem
Wątróbka drobiowa jest jedną z delikatniejszych, zarówno w smaku jak i konsystencji. Jeśli lubicie podroby, to zapewne o tym wszystkim wiecie. Jeśli nie należą one do Waszych przysmaków, to myślę, że właśnie wątróbka drobiowa, na przykład w takim wydaniu, jak poniżej, może sprawić, że zmienicie zdanie. Przepis jest prosty i naprawdę szybki. Żadnych wyszukanych składników, sprawdzone połączenie smaków. Przygotowanie dania nie zajmuje więcej niż 30 minut. Same plusy! Polecam! 🙂

Chrupiąca brukselka
Chrupiąca, panierowana brukselka to idealna wersja tego warzywa, aby przekonać do niego nawet najbardziej zagorzałych przeciwników. Ja ją uwielbiam, nie przeszkadza mi zapach podczas gotowania, na który wiele osób narzeka. Chciałabym zarazić moją miłością do brukselki także Was, Pichceniomaniacy. Te zielone maleństwa to drogocenne źródło witamin i minerałów, szczególnie witaminy A, C, witamin z grupy B; zawierają też dużo błonnika, więc warto się do nich przekonać. A może po prostu macie ochotę na brukselkę w innej wersji niż ta z masłem i bułką tartą? Koniecznie wypróbujcie!

Petto di pollo alla pizzaiola- pierś z kurczaka w sosie pomidorowym
Dawno nie było nic typowo po włosku, więc nadrabiam zaległości. To danie początkowo nie przyciągnęło przesadnie mojej uwagi. Głównie dlatego, że zanurzanie czegoś, co ma na sobie chrupiącą panierkę w sosie, jakoś mi nie pasowało. Potem pomyślałam, że przecież na podobnej zasadzie przygotowuję często rybę w zalewie, czy choćby tę po grecku. Spróbowałam więc i nieco mi wstyd, że nie doceniłam wcześniej tego dania. Polecam i Wam. Tradycyjnie prześledziłam mnóstwo przepisów i oto wersja, którą wybrałam, tradycyjnie dorzucając coś od siebie 😉 Smacznego!

Nieodłączny przysmak lata- faszerowana cukinia
Od razu zastrzegam, że ten przepis zakłada zdobycie cukinii w kształcie zgrabnych baryłek. Można próbować nadziewać te podłużne, ale pomieszczą niewiele farszu. Okazuje się, że najpopularniejszy gatunek okrągłej cukinii to Tondo chiaro di Nizza. Pod tą obcojęzyczną nazwą kryją się okrągłe, jędrne, a co najważniejsze pyszne warzywa, które, jak żadne inne, najlepiej nadają się właśnie do faszerowania. Czym popadnie! Poniżej moja propozycja.

Soczysty boczek z przepyszną chrupiącą skórką
Niektórzy z Was pewnie wiedzą, że jednym z moich ulubionych telewizyjnych programów kulinarnych jest MasterChef, ale wersja australijska. Chyba już też pisałam dlaczego. Po pierwsze, że jest to edycja, której odcinki wyświetlane są kilka razy w tygodniu. Jurorzy są przesympatyczni, widać, że ich celem jest to, by faktycznie wydobyć z kucharzy-amatorów to, co w nich najlepsze, a nie robienie sensacyjnego show. Goście, którzy regularnie są zapraszani do programu to gwiazdy kulinarnego świata, które inspirują i dzielą się swoją wiedzą. Mogłabym na ten temat długo… Zmierzam do tego, że to nie tylko świetna rozrywka, ale wiele można się też z tych programów dowiedzieć.
Zawsze wiedziałam, że Australia jest mieszanką wielu kultur, zatem logiczne, że także wielu kuchni, jednak chyba nie zdawałam sobie sprawy, że aż taką… Czasem szczerze zaskakują mnie upodobania kulinarne niektórych społeczności. Bardzo to wszystko intrygujące. Podobnie zaskoczyło mnie, że boczek, mięso, które u nas, choć jadane i lubiane ma raczej niechlubne miejsce w jadłospisie, tam uchodzi za prawdziwy przysmak. Dobrze przyrządzony boczek znajdziecie w menu nawet wykwintnych restauracji. Poszperałam za przepisami jednej z uczestniczek poprzedniej edycji wspomnianego programu, która otwarcie mówi o swej bezgranicznej miłości do wieprzowiny. Sarah Tiong ma smakowite pomysły i to właśnie ona zainspirował mnie do próby przygotowania boczku z cudownie chrupiącą skórką. Tutaj znajdziecie jej nęcące przepisy https://sarahtiong.com/ a poniżej przepis na moją, spolszczoną wersję jej dania 🙂