Skip to main content

Pierś kurczaka zapiekana w cieście francuskim

Lubię mieć w lodówce i spiżarni produkty, które są w stanie uratować mi życie w przypadku niespodziewanych gości lub po prostu braku czasu. Jednym z nich jest ciasto francuskie. Raz w życiu robiłam je sama, zgodnie z klasyczną sztuką jego przygotowywania, i powiem Wam, że nie jest to proste. Dlatego idę na łatwiznę i używam gotowca. Lubię je, bo niezależnie od tego, czy chcę przygotować coś słodkiego czy wytrawnego, pasuje zawsze idealnie. Znano je już w starożytnej Grecji i w Rzymie, ale faktycznie ostatecznego kształtu nadali mu Francuzi, stąd więc nazwa.

Tym razem pokusiłam się o zapieczenie w nim mięsa. Zobaczcie jak wyszło, a najlepiej sami spróbujcie zrobić i skosztować.

Przygotowałam następujące składniki (na jedną porcję):

  • pierś kurczaka, około 100-150 gramów (pół połówki)
  • rukolę, solidne dwie garście
  • suszone pomidory, najlepiej w oleju, 2-4 sztuki
  • kilka plasterków chorizo
  • parmezan
  • ząbek czosnku
  • małą cebulkę
  • soczewicę- 1/3 szklanki
  • zioła- ulubiony miks, na przykład “toskańskie”
  • no i oczywiście ciasto francuskie, 1/4 standardowego opakowania z marketu

Zaczęłam od przygotowania kurczaka. Pokroiłam go na długie, ale w miarę cienkie kawałki. Skropiłam oliwą, posypałam ziołami, pieprzem, solą i podsmażyłam na patelni- około 2-3 minuty, żeby tylko lekko ścięło się białko. Zdjęłam z patelni by mięso odpoczęło i przestygło. Na środku ciasta ułożyłam kilka liści rukoli, pokrojone w paski pomidory, plasterki chorizo i kurczaka. Zawinęłam brzegi do środka i skleiłam je ze sobą, a końce zawinęłam do wierzchu. Odwróciłam zawiniątko tak, by łączenie znalazło się na spodzie. Wierzch natomiast ponacinałam na ukos, w obie strony, i posmarowałam rozbełtanym jajkiem. Tak przygotowana paczuszka trafiła do piekarnika na około 10 minut, w temperaturę 180 stopni-dolna grzałka, a na następne 10 minut uruchomiłam także górną grzałkę.

W międzyczasie ugotowałam soczewicę- zgodnie z instrukcją z opakowania. Pamiętajcie, żeby osolić ją dopiero wtedy, gdy zmięknie.

Na oleju rzepakowym podsmażyłam pokrojoną dość drobno cebulę, a gdy już się przyrumieniła, dodałam także czosnek. Po minucie dosypałam resztę rukoli, którą wcześniej dość drobno pokroiłam. Całość podsmażała się około 5-7 minut. Doprawiłam pieprzem i solą do smaku. Zdjęłam z ognia, przełożyłam do garnka, w którym, po lekkim przestudzeniu, zmiksowałam z niewielką ilością startego parmezanu. Ser potraktowałam tutaj niczym przyprawę- chciałam dodać tego specyficznego smaku, lecz nie przyćmić nim całości.

Gdy ciasto ładnie się przyrumieniło, soczewica ugotowała, a pesto było zmiksowane- wystarczyło jedynie zaserwować.

2 myśli do “Pierś kurczaka zapiekana w cieście francuskim”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *



Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią