Skip to main content

Cukinia zapiekana a’la pizza

Co roku to samo- nie mogę się odnaleźć kiedy kończy się lato. Przesadne ciągłe upały to niby nic miłego, ale zdecydowanie jestem ciepłolubna i z przykrością myślę o nadchodzących ciemnych i deszczowych, chłodnych dniach. Nastrój poprawiam sobie w kuchni, bawiąc się barwami i smakami lata. Wypróbujcie ten wspaniały przepis. Polecam!

Read More

Ziemniaczano-bakłażanowy klops

Inspiracją do przygotowania tego dania były zalegające w lodówce ugotowane ziemniaki, ale nie są one jedynym głównym bohaterem. Ciekawej tekstury dodaje bakłażan, a dużo smaku ser i szynka. Nie jest to bardzo czasochłonne danie, bo i sama ostatnio nie mam na takowe czasu. Śmiało, spróbujcie mojej wersji i stwórzcie swoją własną. Choćby po to, żeby pozbyć się różnych resztek, które ciężko osobno zużyć.

Read More

Ekspresowa zapiekanka ze szparagami

To danie powstało w mój ulubiony sposób, otworzyłam lodówkę i wykorzystałam to, co tam było. Oczywiście, jeszcze cały czas w roli głównej szparagi. Czy Wy też je lubicie i podobnie jak ja wykorzystujecie teraz w kuchni na potęgę? Serdecznie Wam to polecam, bo teraz jeszcze są nasze, krajowe, moim zdaniem najpyszniejsze. A ten przepis, cóż, czy z takich składników mogła nie wyjść pychotka???

Read More

Petto di pollo alla pizzaiola- pierś z kurczaka w sosie pomidorowym

Dawno nie było nic typowo po włosku, więc nadrabiam zaległości. To danie początkowo nie przyciągnęło przesadnie mojej uwagi. Głównie dlatego, że zanurzanie czegoś, co ma na sobie chrupiącą panierkę w sosie, jakoś mi nie pasowało. Potem pomyślałam, że przecież na podobnej zasadzie przygotowuję często rybę w zalewie, czy choćby tę po grecku. Spróbowałam więc i nieco mi wstyd, że nie doceniłam wcześniej tego dania. Polecam i Wam. Tradycyjnie prześledziłam mnóstwo przepisów i oto wersja, którą wybrałam, tradycyjnie dorzucając coś od siebie 😉 Smacznego!

Read More

Zapiekanka z mięsem i cukinią

Kolejna zapiekanka w moim jadłospisie. Takie trochę połączenie bolognese z parmigianą 😉 Mięso, warzywa, makaron- to nie mogło się nie udać. A przy tym, nie ukrywam, że jak tylko mogę, tak wykorzystuję już kończące się w moim warzywniku cukinie. Wiem, że to warzywo jest teraz dostępne niemal przez cały rok, ale te z własnego pola smakuje jakoś lepiej… Dzisiejszą propozycję serdecznie polecam Wam na pyszny obiadek, ale i lekką acz sycącą kolację.

Read More

Mozzarella z niespodzianką

Choć wakacje mają się niestety ku końcowi, to prowokuję słoneczko i sprowadzam na swój stół wszystko, co choć w najmniejszym stopniu przywołuje radosne letnie chwile. Kiedy o nich myślę, to natychmiast mam w głowie obrazy z mojej ukochanej Italii, do której tęsknię i już nie mogę doczekać się następnej wyprawy, która w tym roku jeszcze przede mną. Tymczasem… lekkie i pyszne jedzonko, to jest to, czego potrzebuję, by lżej przejść przez zmianę aury i cierpliwie czekać na włoskie przygody. Przystawka z mozzarelli sprawdza się zawsze idealnie. Próbowaliście jej w takiej formie?

Read More

Orzeźwiający koktajl owocowy z ziołową niespodzianką

Dodatek ziół innych niż mięta do słodkości długo wydawał mi się dość dziwaczny, do momentu aż spróbowałam. Zioła w deserach sprawdzają się genialnie, moim zdaniem zwłaszcza, gdy są one owocowe. Jeśli krzywicie się na myśl o połączeniu na przykład bazylii z truskawkami, to czas spróbować i zmienić zdanie. Ja miałam dokładnie takie samo podejście i cieszę się, że je zweryfikowałam. Dzisiaj propozycja pysznego, prostego koktajlu owocowego. Ugasi pragnienie, ale spokojnie można podać go także jako pyszny deser.

Składniki na 3-4 solidne porcje (ok. 1200 ml)

  • 50 średnich truskawek
  • pół zielonego melona (ok. 600 g)
  • banan
  • garść liści bazylii
  • łyżka ksylitolu

Przed przygotowaniem koktajlu wszystkie składniki wkładamy na godzinę do lodówki, dzięki temu sam napój będzie już lekko chłodny. Truskawki myjemy, szypułkujemy.

Obieramy i rozdrabniamy banana.

To samo robimy z melonem, ważne, aby był dojrzały.

Dodajemy bazylię i ksylitol.

Dokładnie miksujemy.

Podajemy.

Ziemniaczane pączuszki z niespodzianką

Ta przekąska ma jedną wadę, ciężko się powstrzymać przed zjedzeniem jej, kiedy jest jeszcze super gorąca. Oj, nie raz z łakomstwa poparzyłam język 😉 Jednak, w końcu to nic odkrywczego, że połączenie pomidorów, sera i bazylii jest po prostu mistrzowskie, a do tego podsmażone ziemniaczki- to nie mogło się nie udać! Przygotowanie wcale nie wymaga ani wiele czasu ani też specjalnych umiejętności czy wprawy, więc wypróbujcie.

Potrzebne składniki na 10 przekąsek to:

  • 500 g ziemniaków
  • ok. 3/4 szklanki mąki (mniej jeśli ziemniaki są “wczorajsze”)
  • 10 pomidorków koktajlowych
  • 10 listków bazylii
  • ok. 100 g żółtego sera
  • jajko
  • sól i pieprz
  • olej do smażenia
Ziemniaki obieramy i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie.

Przestudzone przeciskamy przez praskę.

Mieszamy z mąką, jajkiem. Doprawiamy solą i sporą ilością pieprzu.

Ciasto powinno być wilgotne, ale nie za bardzo, by nie przyklejało się do dłoni- w razie konieczności dosypujemy nieco mąki.

Myjemy pomidory i liście bazylii. Ser ścieramy na tarce.

Bierzemy nieco ciasta- mniej więcej wielkości pomidora. Rozpłaszczamy na dłoni na placek. Na środku układamy nieco sera, listek bazylii i pomidorka.

Z ciasta tworzymy otoczkę wokół pomidora i pozostałych składników. Oprószamy mąką.

Rozgrzewamy tłuszcz i smażymy pączuszki na średnim ogniu na złoty kolor.

Pycha! Najlepiej smakują na ciepło, ale zbyt gorących też nie jedzcie, bo gorący pomidor i ser mogą poparzyć języki zbyt niecierpliwych łakomczuchów. Po usmażeniu lepiej odczekajcie kilka minut 😉