Skip to main content

Gofry na słono i pikantnie

Słodkie gofry uwielbiam. Jak zapewne w większości z Was tak i we mnie przywołują wspomnienie pięknego lata. Gofry zwane też przez wielu goferami to był zawsze mój ukochany słodki grzeszek w trakcie wakacji nad Bałtykiem. Do teraz kiedy staję przed budką z tymi słodkościami dostaję oczopląsu, ślinotoku i pomylenia zmysłów. Nie wiem, czy chcę z dżemem, czy z dżemem i bitą śmietaną, czy z bitą śmietaną i owocami, a może z polewą…najlepiej ze wszystkim! W domowych warunkach też można stworzyć pyszne gofry, a co powiecie na wersję wytrawną? Moja propozycja poniżej. Z jakim dodatkiem zjedlibyście takiego gofra?

Składniki na 2 grube i duże gofry:

Na ciasto:

  • niepełna szklanka mąki
  • jajko
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • płaska łyżeczka soli
  • łyżeczka ostrej papryki w proszku
  • 1,5 łyżki oleju
  • 1/2 szklanki gazowanej wody

A dodatkowo:

  • 150 g szpinaku mrożonego, rozdrobnionego (można użyć świeżego, przesmażyć, a potem drobniutko posiekać)
  • solidna łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego
  • pół łyżeczki soli himalajskiej (może też być inna, gruba)
  • łyżeczka czarnego pieprzu, najlepiej w ziarnach
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • pół niedużego awokado
  • 3 średnie jajka
  • 100 g wędzonego łososia
  • ulubione warzywa, na przykład papryka (ok. 1/2)

Ponieważ gofry trzeba jeść jeszcze ciepłe, wtedy są najlepsze i chrupiące, to zaczynamy od przygotowania składników, które wyłożymy na upieczone gofry.

Jajka gotujemy na twardo, obieramy.

Szpinak rozmrażamy na patelni, na niedużym ogniu, pod przykryciem- szybciej złapie temperaturę.

Czosnek, sól i pierz rozcieramy w moździerzy, można też posiekać i rozetrzeć nożem.

Gdy szpinak będzie rozmrożony odkrywamy patelnie i odparowujemy wodę, doprawiamy, dolewamy sok z cytryny.

Chwilę jeszcze podsmażamy, a potem studzimy. Do przestudzonego szpinaku dodajemy jajka i połowę miąższu miękkiego awokado.

    

Wszystko niezbyt dokładnie rozdrabniamy, a tym samym mieszamy ze sobą. (białka dołożyłam na końcu, bo chciałam, by w masie pozostały dość widoczne białe kawałeczki)

Łososia kroimy w cienkie paseczki, podobnie paprykę (czy inne warzywa, które wybierzecie).

Zabieramy się za ciasto na gofry.

Rozdzielamy żółtko od białka.

Białko ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę.

Do żółtka dodajemy mąkę.

Dolewamy wodę gazowaną.

Dosypujemy proszek do pieczenia.

Wlewamy olej.

Solimy i dodajemy paprykę.

   

Dokładnie mieszamy, ale niezbyt długo, by nie pozbyć się wszystkich bąbelków z wody.

Na koniec dokładamy pianę i delikatnie mieszamy z resztą składników.

Ciasto wylewamy na solidnie rozgrzaną gofrownicę.

W gofrownicy o dużej mocy będą gotowe po ok. 3 minutach, w tych słabszych pozostawmy na 12 minut i najlepiej nie otwierajmy w trakcie pieczenia. Nie zapomnijcie także lekko natłuścić gofrownicy.

Na upieczone gofry wykładamy szpinakową pastę i resztę składników. Czyż nie pyszne śniadanko? Smacznego!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *



Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią