" Pstrąg smażony w całości Wysłany dnia: 05/12/2020 pichceniomania Dzisiaj mam dla Was propozycję na rybkę, oczywiście wypatroszoną, ale smażoną w całości. Nie wiem, czy smażenie to moja ulubiona forma przygotowania rybiego mięsa, ale od czasu do czasu po prostu lubię. Przygotowałam w ten sposób pstrąga. Nie muszę chyba tutaj pisać, że ryba musi być świeża. Jak to sprawdzić? Zerknąć rybie w oko, powinno […] Czytaj więcej
" Pieczone placuszki z gotowanych warzyw Wysłany dnia: 19/11/2020 pichceniomania Najbardziej lubię gotować, gdy jestem sama w domu, mam kompletnie wolny czas i nigdzie się nie spieszę. Mam ochotę coś ugotować, ale niekoniecznie wiem co. Otwieram lodówkę, przeglądam zapasy w spiżarni i przystępuję do dzieła! Nienawidzę wyrzucać jedzenia, więc staram się wykorzystywać absolutnie wszystko, nawet jeśli coś jest tylko półproduktem, czy wręcz wyłącznie produktem “ubocznym” […] Czytaj więcej
" Zapiekanka makaronowa z kapustą włoską i serem Wysłany dnia: 10/11/2020 pichceniomania To danie, które kojarzy mi się z jesienią, choć w sumie jest dość lekkie i świetnie sprawdzi się także w upalny dzień. Zdecydowanie potrafi poprawić humor. Kapusta, czosnek, ser, jajka- czy to może się nie udać? Czytaj więcej
" Sos z grzybów leśnych Wysłany dnia: 02/11/2020 pichceniomania Sos ze świeżych grzybów króluje na moim stole dość często tej jesieni. Troszkę eksperymentuję, ale nie za bardzo, bo klasyka czasami po prostu wygrywa ze wszystkim 🙂 Zbieracie grzyby? Lubicie to robić? Ja pokonując chaszcze i inne krzaczory co roku żałuję, bo wiem, że mijam grzyby, które też można wykorzystać w kuchni, ale ponieważ nie […] Czytaj więcej
" Mięsne klopsiki w warzywnym sosie Wysłany dnia: 12/10/2020 pichceniomania Niby danie mięsne, ale jednak takie, w którym królują warzywa i są głównym źródłem cudownego smaku. Troszkę polskich, troszkę śródziemnomorskich smaków. Serdecznie polecam. Danie, które poprawia humor. Czytaj więcej
" Ziemniaczana rolada z mięsno-warzywnym farszem Wysłany dnia: 01/10/2020 pichceniomania Gdzieś podpatrzyłam tworzenie takiego ziemniaczanego “ciasta”, nie obyło się bez kilku średnio udanych prób, ale koniec końców udał się dość ładnie. Do czego wykorzystać taki ziemniaczany blat? Można go zwinąć z czymkolwiek, co tylko lubimy. Ja postawiłam na solidną porcję mięska i warzyw. Wyszło pięknie i smacznie! Czytaj więcej