Skip to main content

Cukinia przepyszna

Oryginalna nazwa tego dania to zucchine trifolate. To pokrótce cukinia smażona i duszona/gotowana w sporej ilości oliwy z ziołami. Wypróbowałam ten przepis bez specjalnego przekonania. Jak zwykle przestudiowałam źródła w poszukiwaniu wersji, która będzie mi odpowiadała najbardziej. Ostatecznie skłoniłam się do wersji mamy mojego znajomego, nieco tylko zmodyfikowałam i oto, co powstało 🙂 Teraz już nie mam wątpliwości, że jest to coś pysznego!

Read More

Kurczak, groszek, makaron

Czy też tak macie, że pomimo otwartości na kuchenne nowości, pewne smaki po prostu z automatu przypisujecie danemu rodzajowi potraw lub wręcz konkretnemu daniu? Ja i owszem i niektórych skojarzeń niezwykle trudno mi się pozbyć. Choć może nie o samo pozbycie tutaj chodzi, a o próbowanie danego składnika w innej odsłonie. Takim zaklętym produktem jest dla mnie mięta. Zawsze do herbaty, do deseru. Nawet jeśli pojawiała się w jakichś ziołowych mieszankach, to w nikłych, niemal niezauważalnych ilościach. A czy z mięty można zrobić bohaterkę wytrawnego dania? Otóż można, a na dowód tego, mam dla Was poniższy przepis. Trzy główne składniki, makaron, kurczak i zielony groszek, ale królową jest mięta. Polecam!
Składniki na 4 porcje:

  • 300 g makaronu penne
  • 400 g piersi z kurczaka (podwójna, średnia)
  • puszka groszku konserwowego (można użyć mrożonego, wtedy trzeba nieco wcześniej dodać go do dania)
  • gałązka rozmarynu
  • 2-3 gałązki mięty
  • sok z 1/3 średniej cytryny
  • czubata łyżka kwaśniej śmietany
  • pół płaskiej łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • łyżka masła
  • 3-4 cebulki dymki
  • 250 ml wody lub warzywnego bulionu
  • sól
  • pieprz
  • 1/5 szklanki oleju
Mięso czyścimy z wszelkich błon, tłuszczu i kości. Myjemy, suszymy. Kroimy na kawałki.

Lekko solimy i pieprzymy.

Zalewamy olejem i odstawiamy do zamarynowania, przynajmniej na 30 minut.

Po tym czasie wrzucamy go na gorącą patelnię i na dość sporym ogniu podsmażamy, od czasu do czasu mieszając.

Podsmażamy tylko do momentu aż mięso zbieleje, nie chcemy by się przyrumieniło. Dodajemy masło oraz pokrojoną dymkę.

Krótko jeszcze podsmażamy i dodajemy zioła, rozmaryn i miętę, w całości.

Zalewamy wodą/bulionem i wszystko dusimy aż mięso będzie prawie ugotowane, myślę, że około 5-7 minut, oczywiście wszystko zależy od tego, na jakie kawałki pokroicie kurczaka.

W międzyczasie gotujemy makaron, aby był al dente. Śmietanę mieszamy z mąką i odrobiną dobrze ciepłej wody, zaprawiamy tą miksturą naszą potrawę.

Dodajemy sok z cytryny.

Dosypujemy groszek i wszystko, krótko gotujemy.

Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, mieszamy z ugotowanym makaronem.

Smacznego!

Warzywa pyszne, jak umami ;)

Jeśli myślicie, że tytułując dzisiejszy wpis zrobiłam “literówkę”, to już tłumaczę, że jednak nie. Potrawa została wymyślona na poczekaniu i znowu wyszło pysznie. Trochę w ramach testu składnika jakim jest wyciąg drożdżowy, powstający podczas procesu warzenia piwa, wyjątkowej przyprawy. Smak umami do kwadratu. Cóż to takiego? Chyba kiedyś już o tym pisałam. Nazwa pochodzi z języka japońskiego i określa coś pysznego, smak, który odczuwamy dzięki receptorom kwasu glutaminowego. Smak umami to piąty smak, który naukowcy wyodrębnili od smaku słonego stosunkowo niedawno, bo w 2000 roku. Ciężko go opisać, jest intensywny, jakby “rosołowy”, skondensowany. Występuje w mięsie i serach, sosie sojowym i rybnym, ale także między innymi w pomidorach, grzybach i brokułach.
Składniki na 4 porcje:

  • 4-5 średnich ziemniaków
  • 2 średnie cukinie (o wadze około:
  • duża cebula
  • 200 g białej kapusty
  • 2 ząbki czosnku
  • puszka czerwonej fasoli
  • 200 g salami, na przykład typu cacciatore
  • 100 g boczku
  • garść oliwek
  • spora szczypta cynamonu
  • szczypta kminu rzymskiego (najlepiej sproszkowanego)
  • czubata łyżeczka średnio ostrej przyprawy curry
  • łyżeczka pieprzu kolorowego
  • pół łyżeczki mięty
  • łyżeczka rozmarynu
  • solidna łyżka kwaśniej śmietany
  • płaska łyżeczka Marmite (lub innego ekstraktu drożdżowego np. Vegemite)
  • 700 ml wody/bulionu, najlepiej ugotowanego na wędzonce
  • ewentualnie sól do smaku

Na dużej patelni/rondlu podsmażamy pokrojony w kostkę boczek i salami.

 

Gdy będą ładnie przyrumieniona- dodajemy cebulę i poszatkowaną kapustę, podsmażamy.

Dodajemy ziemniaki, najlepiej pokrojone w sporą kostkę (większą niż do zupy).

Podsmażamy. Dodajemy 2/3 bulionu.

Gdy ziemniaki będę już niemal całkowicie miękkie, dodajemy cukinię pokrojoną w plastry, a następnie te przekrojone na pół.

Po ok 5 minutach dodajemy odcedzoną fasolę oraz oliwki- pokrojone lub w całości.

Jeśli to konieczne- dolewamy resztę bulionu. Dodajemy miętę, rozmaryn i pieprz. Ja rozcierałam je wcześniej w moździerzy. Dodajemy także curry i cynamon.

Chwilę wszystko razem dusimy. Doprawiamy śmietaną.

Na koniec dodajemy Marmite.

Dokładnie mieszamy, chwilę dusimy. Próbujemy i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem- ten krok jest niezbędny, zwłaszcza jeśli użyjecie wody, a nie doprawionego już bulionu.