Skip to main content

Pączusie z ricottą

W karnawale słodkości królują, nie tylko w tłusty czwartek. Chrusty, pączki, różne smażeniny. Niezdrowe i tuczące, ale w ten wyjątkowy czas przestajemy na chwilę liczyć kalorie. Mam dzisiaj dla Was przepis na pączuszki, które urzekły domowników. Chrupiące z zewnątrz i pulchne i mięciutkie w środku.

Read More

Delikatne placuszki z “wybuchowym” dodatkiem

W końcu coś na słodko! Moje dzisiejsze drugie śniadanie. Cudowny poprawiacz nastroju, w związku z chmurami, które znowu zasłoniły tak wyczekiwane słoneczko. Te lekkie, puchate placuszki można serwować na wiele różnych sposobów. Są tak smaczne, że warto poświęcić nieco czasu i sprawić przyjemność sobie i najbliższym. Ja wracam do nich co i rusz, komponując z przeróżnymi dodatkami; raz ze sprawdzonymi i ulubionymi, innym razem z czymś zupełnie nowym, na spróbowanie. Jest jednak coś, bez czego robiąc te placuszki nie mogę się obyć- pyszny, kleisty, słodziutki sos karmelowy!

Na ok 20 niedużych placuszków przygotujcie:
  • 250 g serka ricotta
  • 2 jajka
  • ok. 3/4 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki mleka
  • łyżeczkę proszku do pieczenia
  • łyżkę cukru pudru
  • ziarenka z połówki dużego granatu
  • 2 łyżki miodu
  • łyżkę masła
  • 4 łyżki soku z pomarańczy
  • olej do smażenia

Serek mieszamy z żółtkami i mlekiem, na gładką masę.

Następnie dodajemy proszek do pieczenia.

Cukier puder.

Stopniowo dosypujemy mąkę i mieszamy.

Ubijamy pianę z białek.

Po trochu dodajemy ją do serowej masy, delikatnie mieszając.

Na patelni rozgrzewamy olej, łyżką wykładamy ciasto i formujemy placuszki.

Smażymy 2-3 minuty z jednej strony na niedużym ogniu. W międzyczasie wyciągamy pestki z połówki granatu.

Na patelni lub w rondelku podgrzewamy miód.

Gdy zacznie się gotować i zacznie zmieniać kolor na ciemniejszy- dodajemy sok pomarańczowy, masło i jeszcze krótko podgrzewamy.

Zdejmujemy z ognia i dosypujemy pestki granatu, mieszając, by sos dokładnie je pokrył.

Usmażone placuszki polewamy sosem z chrupiącym, owocowym akcentem, świetnie komponuje się z miętą, która będzie także świetną dekoracją.

Włoskie pyszności- czyli pizza rustica z ricottą i szpinakiem

Ricotta jest najlepszym dowodem na to, jak wspaniale wykorzystać można resztki. Tak tak, ricotta to w gruncie rzeczy produkt uboczny przy wytwarzaniu serów podpuszczkowych. Ricotta- czyli drugie gotowanie powstałej serwatki. Jest świetna do deserów, ale i do wytrawnych potraw, czego przykładem jest ten przepis. Kupiłam ricottę i szukałam inspiracji żeby stworzyć z niej coś innego niż zwykle, coś oryginalnego. I znalazłam, wśród przepisów włoskiej aktorki, twórczyni książek i programów telewizyjnych o tematyce kulinarnej. Całkiem niedawno dowiedziałam się, że Silvia Colloca to także kucharka, miła niespodzianka. Jeden z jej przepisów zaintrygował mnie najbardziej. Pizza rustica w jej wersji ma bardzo ciekawe wypełnienie, ale jeszcze ciekawszy rodzaj ciasta, którego, przyznaję, do tej pory nie robiłam. Oto moja wariacja na temat.

Placek przygotowywałam w owalnym naczyniu ceramicznym do zapiekania o wymiarach 28 x 20 cm (w najszerszym miejscu), na takie naczynie przygotujcie następujące składniki:

Na ciasto:

  • 2 szklanki mąki
  • 1/3 szklanki oliwy extra virgin
  • 1/3 szklanki białego wytrawnego wina
  • płaską łyżeczkę soli
  • żółtko zmieszane z łyżką mleka do posmarowania wierzchu ciasta
Na farsz:
  • 250 g ricotty
  • 300 g świeżego szpinaku
  • 3 jajka
  • 150 g pikantnego salami
  • 50 g sera pecorino romano
  • płaską łyżeczkę soli
  • pół łyżeczki czarnego pieprzu (więcej, jeśli salami nie jest pikantne)

Z mąki, oliwy, wina i soli zagniatamy ciasto.

W razie konieczności dolewamy nieco wina lub dosypujemy mąkę. Dobrze zagniecione ciasto, sprężyste i wilgotne, owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.

W międzyczasie przygotowujemy farsz. Zaczynamy od blanszowania szpinaku. Myjemy go, następnie wrzucamy na lekko osolony wrzątek.

Mieszamy i po chwili odcedzamy, zostawiamy na durszlaku żeby odciekła z niego woda i żeby przestygł.

Ricottę mieszamy z jajkami.

Następnie dodajemy pokrojone w niedużą kostkę salami.

Szpinak odciskamy z wody, siekamy i także dodajemy do farszu. W misce ląduje także starty ser pecorino.

Doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy.

Po 30 minutach wyciągamy z lodówki ciasto.

Około 3/4 rozwałkowujemy mniej więcej na kształt i wielkość naczynia, w którym będziemy piec, placek powinien mieć 3-5 mm grubości.

Przekładamy placek do naczynia, lekko dociskamy go do dna. Odcinamy wystające poza naczynie ciasto. Widelcem nakłuwamy spód ciasta.

Następnie wykładamy farsz.

Resztę ciasta wałkujemy i wycinamy z niego paski.

Na wierzchu układamy z nich na przykład dekoracyjną kratkę.

Smarujemy jajkiem rozbełtanym z mlekiem. Pieczemy w 200 stopniach przez 35 minut z włączoną dolną grzałką, a następnie przez około 15 minut z dolną i górną grzałką.

Jeśli będziecie piekli w naczyniu innym niż ceramiczne- pamiętajcie, że inaczej będzie się nagrzewało i czas pieczenia może być inny.