Prawie bigos wigilijny

W moim domu bigos na Święta to element obowiązkowy. Na Boże Narodzenie gotuje się go w dwóch wersjach. Klasyczny mięsny i rozpustny (przepis znajdziecie TUTAJ ), a przy okazji powstaje też ten wigilijny. Zawsze jest pyszny, jednak wśród innych smakołyków, mam wrażenie, że jakoś traci na atrakcyjności. Dlatego postanowiłam coś z tym zrobić i pokombinować z tymi samymi składnikami. Kochani, danie jest rewelacyjne! To taka podrasowana dekonstrukcja postnego bigosu. Koniecznie wypróbujcie!

Składniki:

• 15 dużych pieczarek
• 4 ząbki czosnku
• 1/4 szklanki oleju
• 2 łyżki masła
• garść natki pietruszki
• garść kiszonej kapusty
• łyżka ciemnego sosu sojowego
• czubata łyżeczka majeranku
• pół łyżeczki czarnego pieprzu
• woda
• sól

Pieczarki myjemy, oczyszczamy. Pozbawiamy ogonków i jeśli to możliwe, lekko wydrążamy.

Rozgrzewamy olej i na małym ogniu podsmażamy obrane ząbki czosnku.

Dodajemy pieczarki i podsmażamy kilka minut.

Dodajemy masło, natkę pietruszki. Lekko solimy i dolewamy kilka łyżek wody.

Przykrywamy i dusimy, ok. 20 minut.

W trakcie duszenia nie mieszamy łyżką, by nie uszkodzić pieczarek, lecz delikatnie wstrząsamy i poruszamy całym garnkiem. Oto efekt końcowy.

Kapustę odciskamy, próbujemy. Jeśli jest bardzo kwaśna, dobrze ją przepłukać i jeszcze raz odcisnąć. Wkładamy do garnka, dodajemy pieprz i majeranek.

Dokładamy posiekane ogonki i wydrążone części grzybów.

Dolewany 1/4 szklanki wody. Doprawiamy sosem sojowym, dusimy do miękkości kapusty i odparowania płynu.

Ugotowane pieczarki wyciągamy i w każdą pakujemy nieco kapuściano-grzybowego farszu.

Posypujemy natką pietruszki lub tymiankiem. Podajemy. Jeśli chcecie przygotować danie wcześniej, możecie bezpośrednio przed podaniem wstawić na kilak minut do nagrzanego piekarnika- nie muszą być wrzące, ale dobrze żeby były ciepłe. Są wspaniałe!