Skip to main content

Dyniowo-kokosowe curry z kurczakiem

Dynia, naukowo cucurbita, to genialne źródło witamin, antyoksydantów, które mogą hamować rozwój zmian nowotworowych, działa korzystnie na nasz wzrok. Jest pełna substancji obniżających poziom złego cholesterolu we krwi oraz błonnika, który wspomaga trawienia a co za tym idzie- utratę wagi..  Nic tylko jeść! Moja jesienna kuchnia jest pełna dań z dynią. To bardzo wdzięczny produkt, który każdej potrawie dodaje smaku, struktury, a przy tym wdzięcznie przyjmuje wszystkie bardziej wyraziste akcenty, z którymi ją łączymy. Dlatego świetnie nadaje się jako podstawa potrawki z mięsa drobiowego w towarzystwie aromatycznych przypraw.

Składniki na 4 porcje:

  • spora podwójna pierś z kurczaka
  • pół niedużej dyni (ok. 1 kg)
  • cienki makaron ryżowy, ok 150 g
  • 300-400 ml mleka kokosowego
  • średnia słodka czerwona papryka
  • papryczka chili lub płatki chili (ok 1/2 łyżeczki lub więcej jeśli lubicie ostrzej)
  • 3 łodygi selera naciowego
  • mała cebulka
  • 2-3 ząbki czosnku
  • pół łyżeczki curry
  • pół łyżeczki kurkumy
  • pół łyżeczki sproszkowanej trawy cytrynowej lub ok. 3-4 łyżki soku z cytryny
  • szczypta kuminu
  • sól
  • solidna łyżka oleju kokosowego
Dynię pozbawiamy pestek, obieramy i kroimy w średnią kostkę.

W drobną kostkę kroimy cebulkę, selera naciowego i paprykę.

Rozgrzewamy olej.

Podsmażamy na nim wszystkie pokrojone składniki.

Oczyszczamy mięso i także kroimy w kostkę/nieduże paski. Przesuwamy warzywa na bok patelni i podsmażamy mięso.

Jeśli macie małą patelnie podsmażcie mięso na osobnej- krótko na sporym ogniu i dodajcie do warzyw. Przez praskę przeciskamy czosnek- dodajemy.

Dolewamy mleko kokosowe.

Lekko solimy. Gotujemy wszystko ok 10 minut. Dosypujemy przyprawy.

Chwilę gotujemy.

Próbujemy i jeśli to konieczne doprawiamy solą i chili. Zgodnie z instrukcją przygotowujemy ryż.

Zwykle zalewa się go wrzątkiem i trzyma pod przykryciem ok. 5 minut. Mieszamy z resztą dania- serwujemy.

Wątróbka drobiowa w sosie z curry

Wątróbkę albo się kocha albo raczej całkiem przeciwnie. Ja długo nie byłam jej miłośniczką, aż odkryłam, że wystarczy pobawić się nieco smakami, by się do niej przekonać i polubić. Drobiowa jest delikatniejsza niż wieprzowa. Ma jak dla mnie ciekawszą, delikatniejszą konsystencję i łatwiej ją przyrządzić- nie da się z niej zrobić zelówki, co w przypadku wersji wieprzową nie jest już takie trudne. Jej smak nie jest tak mocny, podrobowo-nachalny, więc jeśli zaczynacie swoją przygodę z tym produktem, polecam zacząć od właśnie tej drobiowej. Dla smakoszy- myślę, że będzie to kolejny przepis, do którego chętnie się wraca.

Na około 3 porcje potrawki przygotujcie:

  • 500 g drobiowej wątróbki
  • duże jabłko
  • dwie średnie cebule, ja użyłam czerwonych
  • czubatą łyżkę brązowego cukru
  • łyżeczkę startego imbiru (lub w proszku)
  • sól
  • łyżkę curry
  • pół łyżki kurkumy
  • ok. 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne, więcej jeśli wolicie ostrzejszą wersję
  • kilka ziarenen kminu rzymskiego
  • wodę, około 0,5 l
  • mąkę
  • tłuszcz do smażenia
Na niewielkiej ilości tłuszczy podsmażamy pokrojoną w pióra cebulę.

Gdy lekko się zeszkli delikatnie solimy i wsypujemy cukier.

Gdy wszystko się skarmelizuje, dodajemy pokrojone w kostkę jabłko, starty imbir i chwilę podsmażamy.

Przekładamy do garnka, a patelnię wykorzystujemy do podsmażenie oczyszczonej i obsypanej mąką wątróbki.

Gdy ta lekko się przysmaży,

przekładamy ją do cebuli z jabłkiem. Patelnię “czyścimy” zalewając wodą, którą następnie ląduje garnka.

Wszystko razem dusimy pod przykryciem jakieś 10 minut.

Dodajemy przyprawy, dosalamy.

Po kilku minutach możemy serwować. Potrawka świetnie skomponuje się z ziemniakami, czy kaszą. Ja ugotowałam ryż typu basmati, dodając pod koniec oprócz soli także nieco kurkumy, by uzyskać piękny, złoty kolor.

Sałatka z lekko indyjską nutą

Dzisiaj mam dla Was propozycję sałatki, pełnowartościowego posiłku, idealnego na upały, kiedy nie chce nam się sterczeć przy kuchence i gotować. Moja wersja to spora miska sałatki, idealna dla kilku osób, jako pełnowartościowy posiłek lub dodatek, na przykład do mięsa z grilla. Do jej przygotowania wykorzystałam:
  • 300 g konserwowej ciecierzycy
  • połowę małego, świeżego ananasa
  • 500 g szynki konserwowej (ale może być również wędlina drobiowa)
  • świeże liście szpinaku
  • łyżeczkę przyprawy curry
  • dwie łyżeczki kurkumy
  • łyżeczkę pieprzu
  • pół łyżeczki soli
  • łyżkę majonezu
  • dwie łyżki oliwy z oliwek

Przepis jest jednym z najkrótszych, o jakich przyszło mi pisać. Ananasa obrałam i pokroiłam w kostkę, tak samo pokroiłam także szynkę. Do ananasowo-szynkowych kostek dołożyłam odcedzoną i wypłukaną ciecierzycę. Wszystko przyprawiłam i wymieszałam z majonezem i oliwą. Odstawiłam na godzinkę, by smaki się dobrze przeniknęły. Umyłam i wysuszyłam świeży szpinak, ułożyłam na talerzach i na taki zielony podkład wyłożyłam porcje sałatki. Prosta sprawa 🙂